Ściganie przestępstw opisanych w kodeksie karnym odbywa się co do zasady w trzech formach. Pierwsza z nich, to tzw. przestępstwa z oskarżenia publicznego. Organy ścigania powziąwszy informację o zdarzeniach, które mogły stanowić przestępstwo są zobligowane do wyjaśnienia sprawy i jeżeli zachodzą ku temu podstawy – do wniesienia aktu oskarżenia do sądu. Druga grupa to tzw. przestępstwa wnioskowe, których ściganiem zajmuje się co prawda prokurator lub policja, ale mogą to czynić wyłącznie na wniosek pokrzywdzonego. Brak wniosku uniemożliwia prowadzenie postępowania. Trzecia grupa to przestępstwa prywatnoskargowe. Organy ścigania co do zasady nie są zainteresowane wykrywaniem takich przestępstw (z drobnymi wyjątkami o których mowa poniżej), a ciężar wykazania winy sprawy i wniesienie do sądu prywatnego aktu oskarżenia spoczywa na barkach osób pokrzywdzonych.
W dzisiejszym wpisie omówione zostanie jedno z przestępstw prywatnoskargowych, tzw. zniesławienie, opisane w art. 212 k.k.
Przestępstwo zniesławienia popełnia ten, kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. W przypadku skazania sprawcy, sąd wymierzy mu karę grzywny lub karę ograniczenia wolności.
Surowszą odpowiedzialność ustawodawca przewidział dla sprawców przestępstwa zniesławienia za pomocą środków masowego komunikowania – internet, gazety, etc. W takim przypadku sąd może skazać sprawcę nawet na karę pozbawienia wolności w wymiarze nieprzekraczającym roku.
Odpowiedzialności karnej podlega zatem ten, kto pomawia innych. „Pomówienie” w tym przypadku ma znacznie szersze znacznie, niż dosłowne, tj. może być zrealizowane nie tylko ustnie, lecz także pisemnie oraz m.in. za pomocą druku, rysunku, przez internet, telefon, a nawet uzewnętrzniać się gestem czy mimiką. Pomówienie należy odróżnić od zniesławienia, które jest przedmiotem regulacji art. 216 k.k. i stanowi tym samym inne przestępstwo. W orzecznictwie sądowym wskazuje się, że: „Zniewagę stanowią wypowiedzi godzące w godność danej osoby, obelżywe lub ośmieszające, niedające się zracjonalizować. Ze względu na to, że zniewaga godzi w poczucie własnej wartości danej osoby, znieważenie – inaczej niż zniesławienie – może nastąpić także wtedy, gdy odbiorcą wypowiedzi o treści naruszającej cześć jest wyłącznie ta osoba” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 lutego 2018 roku, sygn. akt VI ACa 1576/16). Nie jest oczywiście wykluczona sytuacja, w której działanie sprawcy wypełni znamiona zarówno przestępstwa zniesławienia jak i znieważenia.
Samo pomówienie musi odnosić się albo do postępowania (np. niemoralny tryb życia, oskarżenie o popełnianie przestępstw) albo do właściwości (np. niekompetencja, alkoholizm, narkomania, choroba psychiczna, chaos organizacyjny w przypadku podmiotu zbiorowego).
Działania sprawcy nie muszą wcale doprowadzić do utraty zaufania do pokrzywdzonego lub poniżenia go. Sprawca poniesie odpowiedzialność już wtedy, gdy jego działania, obiektywnie oceniając, mogły do takiego skutku doprowadzić, narażały na jego wystąpienie
Przykład: na forum internetowym zrzeszającym miłośników polonezów Pan Y pisze, że Pan X, który prowadzi warsztat samochodowy specjalizując się w naprawie tej marki, nie ma pojęcia o konstrukcji polonezów, nie potrafi naprawić nawet najdrobniejszych usterek i wszystko trzeba po nim poprawiać. Dla ewentualnej odpowiedzialności Y nie ma znaczenia, czy inni użytkownicy forum uwierzyli w przekazane przez niego treści. Dla stwierdzenia winy wystarczy bowiem, że mógł on swoim działaniem narazić X na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanego zawodu
Nie ma przestępstwa, jeżeli zarzut podnoszony przez sprawcę niepublicznie jest prawdziwy. Publiczne podniesienie takiego zarzutu nie jest przestępstwem jeżeli jest on prawdziwy i dotyczy postępowania osoby publicznej lub służy obronie społecznie uzasadnionego interesu. Jeżeli zarzuty dotyczą życia prywatnego lub rodzinnego pokrzywdzonego, to dowód prawdy może być przeprowadzony tylko wtedy, gdy zarzut ma zapobiec niebezpieczeństwu dla życia lub zdrowia człowieka albo demoralizacji małoletniego.
Wniesienie do sądu prywatnego aktu oskarżenia wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty sądowej w wysokości 300 złotych.
W przypadku skazania sprawcy, sąd może orzec na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę. Sąd jest natomiast zobligowany do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody, o ile pokrzywdzony wniosek w tym przedmiocie sformułuje i wykaże, że faktycznie szkodę poniósł.
Przykład: na skutek pomówień formułowanych przez Pana Y, XYZ wypowiedziało umowę z Panią X. Pani X za wykonanie dzieła na podstawie tej umowy miała otrzymać wynagrodzenie w wysokości 5 000 złotych. W przypadku złożenia przez Panią X prywatnego aktu oskarżenia i skazania Y za przestępstwo z art. 212 § 1 k.k., o ile Pani Z złoży stosowny wniosek i wykaże, że utrata wynagrodzenia była skutkiem działania Pana Y, sąd nałoży na Pana Y obowiązek zapłaty tej kwoty na rzecz Pani X
Karalność przestępstw ściganych z oskarżenia prywatnego ustaje znacznie szybciej niż w przypadku pozostałych przestępstw. Należy pamiętać o tym bezwzględnie jeżeli mamy w planach wniesieni prywatnego aktu oskarżenia do sądu, przekroczenie terminów wskazanych w kodeksie karnym uniemożliwi bowiem skazanie sprawcy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami karalność przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego ustaje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy przestępstwa, nie później jednak niż z upływem 3 lat od czasu jego popełnienia.
M.S.
Najnowsze wpisy:
kancelaria@adwokat-skwarek.pl
+ 48 665 961 401
Kancelaria Adwokacka Mariusz Skwarek
ul. Krochmalna 32A/4, 00-864 Warszawa